Gdyby
Czasami przychodzą do mnie myśli
co byłoby gdyby powróciła by do mnie
taka moc którą utraciłem liznąwszy swobody?
Czy potrafiłbym unieść się jak ptak z którego
życie zrobiło nielota?
Możliwym byłoby popełnienie kilku
błędów na wzór ptaka wypuszczonego z klatki.
Na początku upajał bym się powietrzem swobody,
a nasycony nim skracałbym i wyrównywał
ten lot by stawał się płynnym w tej oazie tlenu.
mieszkaniec Tomek