Migrena
Boli mnie głowa u dnia zarania,
Boli mnie głowa z braku wyspania,
Boli mnie głowa, to z niekochania,
Boli mnie głowa z braku pogody,
Że czas nie cofnie gdy byłem młody,
Przez to co kiedyś w życiu widziałem,
Powtórnie teraz zobrazowałem,
Z powodu tego co chcialem zrobić,
Życie swe ubrać i przyozdobić,
Boli mnie przez to że życia plany,
Się zabliźniły jak ciała rany,
Są zabliźnione ale nie w głowie,
Dlatego ból ten dają osobie,
A lekiem na to cofnięcie czasu,
Nie wartym o tym robić hałasu,
Zegar nie cofa wskazówek życia,
Co się zdarzyło, bytem niebycia,
I tak się życie to nasze plecie,
Że tyle bólu jest w naszym świecie,
Zbyt bardzo mali by zapanować,
Możemy z bólem w ciszę się schować,
A ja się bólem swoim zmęczyłem,
I do poduszki się przytuliłem,
A odpłynowszy w bólu niemoce,
Swoje pisanie tą zadrą płodzę.
mieszkaniec Tomek