Antidotum
Na to moje jest remedium,
samozwańczym stałem medium.
By czytaniem niwelować,
chandrę twą do kąta schować.
Żeby każdy mój czytelnik,
jak w ułamku dzielnej, dzielnik.
Wodzirejem tego stanu,
był buforem błogostanu.
I w tym miejscu zastanowił,
czy twej głowie dobrze zrobił.
Autor wierszem wdarł do granic,
spokojności dobrnął stanic?
Czy dodałem ci spokoju,
w tym codziennym ludzkim znoju?
mieszkaniec Tomek