Chcica

 

Stanem najgorszym jest chcica,

po trupach, aby do przodu.

W nabuzowanych źrenicach,

czyś w starszym, czy też za młodu.

Gdy ciałem zawładnie to nie ma,

że szlaban ją jakiś powstrzyma.

Ku sobie twój umysł rozdyma,

co miała w zamiarach, otrzyma.

Gdy tylko dostąpisz bakcyla,

to nie da tobie odpocząć.

 Kto chwilę w gorączce umila,

z kim moment ekstazy rozpocząć.

A uwierz że nie dasz jej rady,

gdy parol na ciebie zagięty.

I nie ma w tym wierszu przesady,

bo stajesz się nią owładnięty.

 

                                          mieszkaniec Tomek