Maj

 

Wreszcie do nas Maj zawitał,

najwspanialszy miesiąc w roku.

Już przyroda tętni w hitach,

i co żywe, kipi wokół.

 

Ptaki, drzewa i my ludzie,

wszystko łase na to piękno.

Po zimowym, sennym trudzie,

bramy życia się odemkną.

 

Całość się ku Słońcu zwraca,

stało życia się kompasem.

Łąka, jest jak żywa taca,

oczy pięknem tym upasę.

 

Niczym w garze Maj kucharzy,

a to łączy, to rozdziela.

Ludzie jakby marynarze,

a w pasiece krząta pszczelarz.

 

Cieszmy się z nastania Maja,

kilka fajnych świąt przynosi.

On jak krawiec, dobrze skraja,

wokół kwieci, siły rosi.

 

 

mieszkaniec Tomek