Czemu tak?

 

 

Może wiecie, lub nie chcecie,

taką myśl do siebie wpuścić.

Życie staje się jak przecier,

i zaciska mocniej uścisk.

 

Rzadko kiedy równo dzieli,

gdy ci lepiej wtedy ciśnie.

Z ciebie dobre resztki pieli,

i wyciśnie niczym wiśnie.

 

Czemu tak się w owym dzieje,

inny zgubi, drugi znajdzie.

Jednym niszczy, drugim sieje,

nieraz ciężko w życia rajdzie.

 

Gdy cię zgnoi, czas odchodzić,

wielu z ludzi miewa z górki.

Nie istotnym żeśmy młodzi,

i nad nami ciemne chmurki.

 

Że Tam lepiej tu zgnębionym,

co ich życie nie pieściło.

Tam słodzone słone tony,

pozostanie tylko miło.

 

 

mieszkaniec Tomek