Drukuj

 

Zapytania

 

Wrzuca życie mnie na wodę,

jest głęboka, nieprzychylna.

Inny żywot teraz wiodę,

w swojej roli, jak na filmach.

 

A scenariusz taki szary,

nic w nim prawie się nie dzieje.

Czasem jakiś tam epizod,

i wesoło często nie jest.

 

No bo czym że tu się cieszyć,

kiedy rwałem pełnią garści.

Chociaż teraz jestem śmielszy,

a i sufler nieraz czarci.

 

Bardzo dumny jestem z Córci,

i z Najbliższych swoich równie.

Wszyscy są kochania warci,

przez Nich łatwiej to co trudniej.

 

Już nie stoję jak platforma,

otoczona morza kresem.

W życia wyciszona sztormach,

czy zostanie tak z kretesem?

 

Teraz flauta nieodzowna,

aby jeszcze dawać z siebie.

Nie dać z siebie robić klowna,

czy się uda? Tego nie wiem!

 

 

mieszkaniec Tomek

 

Twórczość
Odsłony: 1549