Przypuszczam
Kiedy przejdziesz już w Zaświaty,
i Najbliższych swoich spotkasz.
Jak ubrany w daty statyk,
już na wieki chwila słodka.
Tutaj ujrzysz swego Boga,
który życiem twym kierował.
Przed Majestat wiodła droga,
przed złym chronił i uchował.
Będzie lekko, bez problemów,
przysłowiowa owca Pana.
I umilaj Bogu swemu,
by pod Jego płaszcz się włamać.
Dla pokoleń już wspomnieniem,
o to zadbaj, by najlepsze.
Aby stało twym zwieńczeniem,
no a dla Nich stań powietrzem.
mieszkaniec Tomek