Drukuj

 

Domowa wiosna

 

Już się boćki zagnieździły,

kwiatem piszczy cała łąka.

One zawsze w nich broczyły,

kiedy w górze śpiew skowronka.

 

Ale jak tu chłeptać wiosnę,

gdy na zewnątrz wirus groźny.

Do przyrody ciężki dostęp,

i on, niczym srogi woźny.

 

Nie da śledzić jej uroków,

wszyscy mają siedzieć w domach.

Mimo wokół wielu pokus,

a myśl ku nim, jest łakoma.

 

Pierwsza nasza taka wiosna,

bo nie wolno wielu rzeczy.

Promieniami skóry chłostać,

no i wianków robić z mleczy.

 

Jest nadzieja że niedługo,

sytuacja taka potrwa.

Dobre wieści w nas się budzą,

więc musimy do nich dotrwać.

 

                                             mieszkaniec Tomek

Twórczość
Odsłony: 1330