Borelioza
Mało znana to choroba,
często ją przenoszą kleszcze.
Tak że wiele innych robactw,
ale potem o tym streszczę.
Tą chorobą, borelioza,
i z nią różne patogeny.
Zamieszkuje w nerwów złożach,
my się przez nią źle czujemy.
Jedna trzecia braci kleszczy,
boreliozę nam funduje.
Chorych bilans głośno trzeszczy,
że choć małe, a rujnuje.
Wykręć dobrze towarzysza,
który wpił się w twoją skórę.
Dobrze go w całości wyszarp,
i zabezpiecz po nim dziurę.
A nie stosuj głupich metod,
by się pozbyć delikwenta.
Nie wierz wielu durnym bzdetom,
bo inaczej popamiętasz.
Często lata poszukiwań,
jaka gnębi nas choroba.
Nie raz słyszysz, słowo dziwak,
tyle w głowie twojej obaw.
Najważniejsze mieć lekarza,
co pacjenta słuchać umie.
Gdy rozpozna, co zagraża,
szybko stwierdzi że to rumień.
Bo to miejsce ugryzienia,
po tym kleszczu-pasożycie.
Skóra szybko kolor zmienia,
gdy bakterie wiercą skrycie.
Zapalenie opon mózgu,
to najgorszy podarunek.
W otoczeniu, mimo bluzgów,
działać szybko, to argument.
Mykoplazma, babeszjoza,
jarsinioza, bartonella.
A w leczeniu, czasem zgroza,
często o tym jest w apelach.
Ważne, mocny mieć organizm,
by wytrzymać to leczenie.
Taki tego jest mechanizm,
ale tego już nie zmienię.
Często trzeba antybiotyk,
w tym leczeniu zastosować.
By chorobie skrócić wzloty,
choć terapia nie jest zdrowa.
A jej przebieg jest podstępny,
bo udawać umie inne.
Krętek w cystach niedostępny,
tak bakterie kryją zwinne.
Częstym gościem jest grzybica,
bo odporność swą wyniszczasz.
Tak podstępna jak lisica,
ona też zostawia zgliszcza.
W walce, trudny to przeciwnik,
jak pisałem na początku.
Bo ten świat to tak udziwnił,
czasem komar ma w żołądku.
Borelioza, temat woda,
dużo można mówić, pisać.
Ważne aby ten gospodarz,
w twoje życie się nie wpisał.
mieszkaniec Tomek