Ekologicznie

 

Ciężko pojąć te dziwactwa,

o pogodę chodzi w wersach.

Z porą roku brak tu bractwa,

taka myśl w tym moja szersza.

 

Tam gdzie zimno to jest ciepło,

i gdzie ciepło, to odwrotnie.

A stopione, tudzież skrzepło,

teraz klimat działa psotnie.

 

To działalność ludzi sprawia,

że kiełbasi się w pogodzie.

I rozsądnie nam przemawia,

było czysto, a smog bodzie.

 

Godnie znosi Matka Ziemia,

co wyczynia na Niej człowiek.

Jaki zamęt tworzy chemia,

swym pisaniem pragnę dowieść.

 

Las usycha, gdzie rósł przednio,

było sucho, jest bagniście.

A okoniem staję bredniom,

czemu gubią drzewa liście?

 

Tak zamiera nasza Ziemia,

tylko można to wydłużyć.

Chwila na to odpowiednia,

jeśli nie chcesz domu burzyć.

 

Co zostawisz swoim dzieciom,

tylko do sprzątania śmietnik?!

Zechciej krzykiem to zło przeciąć,

gdzie potrzeba veto wetknij.

 

mieszkaniec Tomek