Jaka to pora roku?
Już się gubię, w tym co widzę,
co na zewnątrz dzieje wokół?
Czy dostając wcześniej wizę,
przyspieszyła jesień kroku?
Gdzie to lato się podziało,
czy w tym roku nie zawita?
Ciepła było bardzo mało,
w zimno aura jest obfita.
Teraz zmiana aury będzie,
spodziewane są upały.
W zimno lato często przędzie,
i z wyjazdów złe zapały.
Niby klimat jest cieplejszy,
a my tego nie czujemy.
I burzowe co dzień rejsy,
w falach z deszczu surfujemy.
Naszym kumplem jest parasol,
jak wychodzisz na podwórze.
I pod jego chronisz czaszą,
gdy nad głową trzymasz w górze.
Jaka to jest pora roku,
skoro wszystko jest odwrotnie?
Często wzbudza nasz niepokój,
kiedy aura czyni psotnie.
Lato w jesień się zamienia,
i na odwrót jesień w lato.
Mamy dość już takich przemian,
wszystko jakoś tak pstrokato.
mieszkaniec Tomek