Życiowo

Gdy zamieszkałem w tym DPS-ie,

przestałem rozmyślać jak w stresie.

Że tak okrutnie mnie potraktował,

los co mnie tak poczęstował.

Słodyczą, co okazała się chorobą,

przez nią ja swoją osobą.

Zacząłem postrzegać rzeczy,

które mnie łukiem omijały.

Ta gorsza codzienność którą mijamy,

udając że jej nie dostrzegamy.

A ona jest naszym życiu i będzie,

na każdym kroku i wszędzie.

Więc szanuj ty swoje zdrowie,

bo świat bardziej szary w chorobie.

 

                                                           mieszkaniec Tomek