Choroba
Gdy wzięła mnie w swoje szpony,
i na swój poziom wstawiła.
Choć na ten bal zaproszony,
mam w myślach co mi zrobiła.
Są na nim tacy jak ja goście,
i nikt nie ma szczęśliwej miny.
Już na ten bal mnie nie proście,
co zniszczył mi wiele bez przyczyny!
Unikaj więc takich prywatek,
a łatwo to tylko powiedzieć.
Gdy tylko kotylion ci przypnie,
już kwiatek ma wyrwany płatek.
mieszkaniec Tomek